Skanery kodów w dzisiejszych czasach – czym się różnią, co oferują?

Jeszcze w nie tak dawnych czasach technologie sprzedaży nie sprawiały żadnego szczególnego wrażenia, ani pod względem nowoczesności, ani w zakresie funkcjonalności czy tym bardziej designu. Jednak obecny rynek oferuje bogaty wybór rozwiązań – zaawansowanych, posiadających wiele praktycznych opcji, a nieraz też przykuwających oko. Co więcej, dotyczy to nie tylko kas i drukarek fiskalnych, ale również urządzeń peryferyjnych – np. czytników kodów kreskowych.

Skaner kodów – czym jest i gdzie możemy go spotkać?

Czytnik kodów kreskowych to technologia, która za pomocą wiązki laserowej pozyskuje informacje z różnego typu kodów (kreskowych, QR). Korzysta się z niej w celu porządkowania oraz wprowadzania do systemu lub urządzenia fiskalnego danych, związanych z poszczególnymi towarami oraz dokumentami. Innymi słowy, skaner taki pozwala odczytać wiadomości oraz wykorzystać je w danym celu (np. podczas przebiegu sprzedaży).

W rezultacie, ma on szerokie zastosowanie: znajdziemy go nie tylko w typowych sklepach z różnymi artykułami, ale też w teatrach i kinach, bibliotekach, hotelach, a nawet hurtowniach. Technologia skanowania kodów sprawdza się podczas inwentaryzacji czy też przy stanowiskach samoobsługowych (chodzi tu np. o weryfikatory cen w supermarketach). Oczywiście, odmienne przedsiębiorstwa mają odmienne wymagania i potrzeby, a zatem potrzebują zróżnicowanych rozwiązań. O jakich mowa?

Wielkość i tryb funkcjonowania

Na rynku technologii sprzedaży znajdziemy czytniki kodów, które potrafią w znacznym stopniu różnić się wariantami konstrukcyjnymi. Istnieją niewielkie modele, umożliwiające wręcz przechowywanie ich w kieszeni, oraz znacznie większe, przeznaczone do stałej zabudowy na stanowisku sprzedaży. Te pierwsze najczęściej wykorzystywane są w małych punktach handlowych o dość ograniczonej powierzchni użytkowej, albo w miejscach wymagających zastosowania urządzenia bezprzewodowego (o tym za chwilę). Te drugie zaś najczęściej spotyka się w supermarketach i hipermarketach, w tzw. boksach kasowych.

Co więcej, z kwestią konstrukcji wiąże się też sposób funkcjonowania czytników. O ile jednak te zabudowywane pracują po prostu w trybie stacjonarnym, o tyle mniejsze modele najczęściej oferują różne warianty: manualny, czyli pozyskiwanie danych poprzez ręczne zbliżenie urządzenia do kodu i naciśnięcie przycisku wyzwalającego, lub automatyczny – gdy znajduje się ono na podstawce i samo wykonuje tę operację z chwilą ustawienia w strefie skanowania powierzchni z konkretnym kodem.

Standardy komunikacji i zasięg skanowania

Specyfika pracy w poszczególnych firmach sprawia, że oczekują one od czytników kodów odmiennych standardów komunikacji. Dotyczy to raczej modeli niedużych, pozwalających także na jakiekolwiek przenoszenie urządzenia z miejsca na miejsce oraz funkcjonowanie w trybie manualnym. Istnieją bowiem skanery podłączone za pomocą kabla, np. do kasy fiskalnej, oraz pracujące bezprzewodowo, np. dzięki technologii Bluetooth. W pierwszym przypadku o dystansie użycia czytnika decyduje długość przewodu, w drugim zaś – zasięg sygnału ze stacji dokującej. Ten potrafi być różny, ale to nie wszystko. Występują też modele, które są w stanie zeskanować kod mobilnie, nawet w większym oddaleniu, a następnie zapisać dane i automatycznie przesłać je, gdy czytnik znów znajdzie się w zasięgu stacji.

Osobną kwestią jest sam zasięg pozyskiwania danych z kodów. Konkretne urządzenia mogą funkcjonować w różnej odległości od skanowanej powierzchni. Co więcej, ten aspekt bywa też uzależniony od rodzaju kodu, jego wielkości, gęstości, a także tego, gdzie się znajduje (na opakowaniu, dokumencie czy ekranie LCD) oraz w jakim jest stanie.

Różne rodzaje kodów i sygnalizacji skanowania

Oczywiście, istnieje wiele rodzajów kodów kreskowych – dzielą się one przede wszystkim na dwie kategorie: jednowymiarowe i dwuwymiarowe. Do kodów 1D można zaliczyć takie typu, jak Code 128, EAN-8 czy EAN-13, ISBN/ISSN czy GS1 DataBar. Tymczasem do 2D – np. PDF417 oraz coraz bardziej popularne kody QR, sprawdzające się w przypadku różnych biletów (lotniczych, kolejowych, koncertowych, kinowych etc.). Poszczególne rodzaje mogą się też różnić wielkością, gęstością oraz tym, gdzie się znajduję (jak w akapicie wyżej).

I tak samo istnieją różne odmiany sygnalizacji prawidłowego pozyskania danych. Warianty te można generalnie podzielić na komunikaty świetlne, dźwiękowe i wibracyjne. W dwóch ostatnich przypadkach nie ma wątpliwości – w momencie zeskanowania kodu urządzenie wydaje dźwięk potwierdzający lub wibruje (tak jak np. dzwoniący, wyciszony smartfon). Jeśli chodzi o sygnały świetlne, to istnieje tu kilka rozwiązań. Może to być światło, które emituje dioda czytnika, albo np. technologia Green Spot – wraz z wiązką laserową, na skanowanej powierzchni pojawia się zielony punkt, informujący, że dane zostały właściwie pozyskane.

Jak widać, o czytnikach kodów kreskowych można pisać i pisać, tym bardziej, że pozostają jeszcze inne kwestie: wytrzymałość urządzenia na uszkodzenia mechaniczne czy niesprzyjające warunki pracy, czy nawet design skanera. A jakie są Wasze doświadczenia z tą technologią sprzedaży? Podzielcie się nimi w komentarzach! 🙂